Pustynne rośliny w pielęgnacji urody: agawa, aloes, moringa, róża pustyni – poznaj nasze przełomowe receptury!

27.09.2021

Kiedy skóra jest przesuszona, napięta, ma szary koloryt i traci elastyczność, zapewne chcesz, aby jak najszybciej wróciła do dobrej formy. Tutaj pomocne są kosmetyki o wysokiej koncentracji składników aktywnych. Warto szukać w ich składach ekstraktów z pustynnych roślin, które potrafią przetrwać trudne warunki. Skorzystaj więc z dobroczynnych właściwości aloesu, agawy, róży pustyni oraz moringi.

Kiedy skóra potrzebuje intensywnej pielęgnacji?

Zdrowa, gładka, elastyczna i promienna skóra dodaje nam pewności siebie. Niestety, każdego dnia jest ona narażona na działanie niekorzystnych czynników wewnętrznych i zewnętrznych. Należą do nich między innymi niedobory żywieniowe, niewłaściwe nawodnienie organizmu, przebywanie w zanieczyszczonym środowisku, błędy pielęgnacyjne oraz oczywiście upływ czasu, gdyż z wiekiem skóra może tracić elastyczność, a o jej poziom nawilżenia warto się szczególnie zatroszczyć.

Kiedy zauważysz wyraźne oznaki, że skórze brakuje nawilżenia, jest szara, zmęczona i wiotka, wybierz na co dzień kosmetyki, które zapewnią jej potężną dawkę składników aktywnych, pochodzących z roślin pustynnych, takich jak:

Organiczna agawa

Agawa to rodzaj roślin, należący do rodziny szparagowatych, który liczy prawie 300 gatunków. Ma długie, mięsiste liście, w których gromadzi rezerwy energetyczne w postaci wyjątkowych, niskocząsteczkowych cukrów - fruktanów. Mają one właściwości nawilżające skórę. To jednak nie koniec dobroczynnych właściwości agawy. Jej liście kryją w sobie również enzymy proteolityczne, kwasy bursztynowy i cytrynowy, witaminy B, C, E, prowitaminę D, fitosterole oraz sole mineralne. Wszystkie one świetnie wpływają na kondycję skóry!

Aloes

Jest jedną z najczęściej wykorzystywanych roślin, zarówno w kosmetyce, jak i naturalnym lecznictwie. Piękne, grube, zielone liście aloesu stanowią potężny magazyn ponad 200 różnych substancji. Jedną z jego najbardziej znanych właściwości jest kojenie podrażnień. Dodatkowo, aloes ma właściwości silnie wiążące wodę, dlatego zapobiega utracie wilgoci z naskórka.

Róża pustyni

Róża pustyni wyróżnia się bardzo oryginalnym wyglądem. Ze zgrubiałej części, przypominającej pień drzewa, obficie wyrastają drobne, różowe kwiaty. Roślina ta nie tylko magazynuje wodę i substancje odżywcze, aby przetrwać pustynne warunki, lecz także kryje w sobie mnóstwo antyoksydantów, chroniących ją przed promieniowaniem UV. Zastosowanie róży pustyni w kosmetykach zbawiennie wpływa więc na wygląd skóry, nie tylko zachowując odpowiedni stan nawilżenia, ale też chroniąc przed działaniem wolnych rodników, które przyspieszają procesy starzenia. Co więcej, róża pustyni stymuluje namnażanie się nowych komórek, a wszystko to przekłada się na młody i promienny wygląd skóry.

Moringa

Nazywana jest czasami „drzewem długowieczności”. Zawiera silne przeciwutleniacze, które pomagają zachować młodość i witalność skóry. Ekstrakt z moringi jako składnik kosmetyków rozświetla skórę, wygładza zmarszczki i zapobiega wiotczeniu. To jeszcze nie wszystko, bo moringa regeneruje uszkodzenia skóry, zaś dzięki zawartości kwasu oleinowego wspomaga transport innych substancji aktywnych w głąb skóry.

W jakich kosmetykach szukać pustynnych roślin?

Kwiat aloesu, agawy czy liście moringi są dobrze znane, jednak czasami może pojawić się problem ze zdobyciem kosmetyków, które zawierają je w swojej recepturze. Jeżeli jednak masz ochotę wypróbować ich działanie na skórę, koniecznie sięgnij po linię Lirene Jestem ECO Waterless. Znajdziesz tutaj kosmetyki do codziennej pielęgnacji, które są naszpikowane substancjami aktywnymi. Wzorując się na pustynnych roślinach zmniejszyliśmy w nich ilość wody, aby pozostało w nich tylko to, co skuteczne i… najlepsze.

Kremy nasycone naturą

W kremach-koncentratach, składniki aktywne stanowią aż 25% receptury, a część wody zostAała zastąpiona hydrolatami roślinnymi o właściwościach pielęgnujących. Są one „skutkiem ubocznym” produkcji soków i olejków eterycznych, dlatego ich wykorzystywanie jest jak najbardziej ekologiczne, gdyż nic się nie marnuje. Krem nawilżający, to wyjątkowa  formuła, zawierająca agawę, olej moringa, hydrolat z kiwi, aloes, olej awokado, wodę kokosową, wosk z oliwek i witaminę E. Krem ujędrniający intensywnie zadziała na skórę z objawami starzenia. Stanowi on starannie przemyślaną mieszankę agawy, aloesu, róży pustyni, hydrolatu z grejpfruta, hydrolatu z róży, oleju bobassu, wosku z oliwek. Każdy z kremów można stosować na dzień i na noc, co niewątpliwie upraszcza codzienne zabiegi pielęgnacyjne.

Upiększająca moc olejków

Jeśli czujesz, że Twoja skóra potrzebuje intensywnego nawilżenia, wygładzenia i ujędrnienia warto sięgnąć po odmładzający olejek do twarzy. Pod postacią olejku kryje się intensywnie działające serum, które można stosować zarówno pod, jak i na krem-koncentrat. Olejek możesz także stosować samodzielnie, na przykład do wykonania relaksującego masażu twarzy. W 100% aktywna formuła to wyłącznie pielęgnacyjne, aktywne ekstrakty, witaminy i przede wszystkim olejki: z agawy,  konopi, babassu, moringa, awokado, bawełniany, winogronowy, migdałowy, Canola.

Serum nie zawiera natomiast wody i konserwantów.

Peelingi proszkowe - na co dzień i w podróży

Szczególną propozycją w linii Jestem Eco #waterless jest peeling w modnej postaci pudru myjącego. Po nałożeniu na wilgotną skórę proszek tworzy kremową piankę. Dzięki obecności drobinek-enzymów roślinnych pianka nie tylko doskonale oczyszcza skórę, lecz także usuwa z niej martwy naskórek. Po takim zabiegu cera jest czysta, odświeżona i gładka. W skład linii wchodzą dwa rodzaje proszkowych peelingów: enzymatyczny z agawą i różą pustyni oraz drobnoziarnisty z agawą oraz nasionami róży. Ich stosowanie to czysta przyjemność, dodatkowo stanowią bardzo wygodne rozwiązanie w podróży.

Staranny demakijaż, który nawilża, a nie wysusza skórę

Aż 10 drogocennych olejków znajdziesz w naszym aksamitnym olejku do demakijażu. Olejki z nasion agawy, babassu, moringa, konopny, awokado, bawełniany, winogronowy, migdałowy i Canola to mieszanka, która kompleksowo zatroszczy się o Twoją cerę, nawilżając ją, zamiast wysuszać. Tak zrobiony demakijaż nie wymaga mocnego pocierania skóry, można go wykonać bez jednorazowych płatków kosmetycznych. To kolejne z naszych ekologicznych rozwiązań! Nie trzeba też zmywać go żelem, co zawdzięcza hydrofilnej formule. Po jego użyciu skóra jest wolna od makijażu, nawilżona, a naturalna bariera ochronna przed szkodliwymi czynnikami zostaje wzmocniona.

Cała seria Jestem ECO Waterless to kosmetyki ekologiczne, stanowiące odpowiedź na trend „less waste”. Kremy-koncentraty oraz regenerujący olejek posiadają certyfikat ECOCERT. Ich ekologiczne opakowania wykonane zostały z biotworzywa i makulatury, a cała produkcja odbyła się przy użyciu energii odnawialnej. Kremy wchodzące w skład serii umieszczane są z wymiennych wkładach, które samodzielnie umieszczamy w pustym słoiczku. Po zużyciu kosmetyku wystarczy wyjąć wkład i zachować słoiczek, następnie zaś zakupić nowy wkład z kremem, który trafi do tego słoiczka ponownie. W ten sposób generowanych jest mniej odpadów, co zdecydowanie służy naszej planecie.