Cera wrażliwa i naczynkowa – zimowe porady

08.02.2020

Zima może kojarzyć się przyjemnie. Sportowe aktywności, spacery po ośnieżonych okolicach, a w domu spokój i ciepło, nadrabianie filmowych zaległości z kubkiem rozgrzewającej herbaty. Niestety sielanka kończy się, jeśli jesteś posiadaczką cery naczynkowej lub wrażliwej. Takiej skórze nie służą jej ani mróz na dworze, ani rozgrzane w mieszaniu kaloryfery. Pojawia się ściągnięcie, suchość, rumień. Jak więc pielęgnować skórę, by wspominać każdą zimę naprawdę dobrze?

Cera wrażliwa a cera naczynkowa

Zacznijmy może od krótkiego wyjaśnienia – pojęcia „cera wrażliwa” i „cera naczynkowa” nie są tożsame, choć oba te typy często zmagają się z podobnymi problemami. Jak więc można krótko zdefiniować każdy z nich?

  • Cera wrażliwa jest delikatna, podatna na alergie i łatwo ulega podrażnieniom oraz zaczerwienieniom. Dość wyraźnie – przez zaczerwienie, przesuszenie lub pojawienie się niedoskonałości skórnych – reaguje na różne czynniki. Są to zarówno stres, nieodpowiednia dieta, zmiany hormonalne związane, m.in. z cyklem miesiączkowym itp., jak i czynniki zewnętrzne, czyli chłód i gorąco, gwałtowne zmiany temperatury, skażenie powietrza, silne środki czystości itp. Wrażliwa cera zwykle kojarzy się głównie ze skórą suchą, ale równie często może też dotyczyć osób z innym typem skóry – mieszanym czy nawet tłustym.
  • Cera naczynkowa zaś to nie tyle typ skóry, ile raczej pewna skłonność, często uwarunkowana genetycznie. Jej naczynia krwionośne pod wpływem wielu czynników mają tendencję do długotrwałego poszerzania się (a nie, jak się słyszy – pękania), a w efekcie tworzą tzw. teleangietazje, potocznie nazywanych pajączkami. Skóra niezależnie od swoich właściwości zawsze naturalnie reaguje na zmiany temperatury, ostre przyprawy, alkohol czy silne emocje. Wtedy drobne naczynia krwionośne poszerzają się, a na twarzy pojawiają się rumieńce. Jeśli naczynia krwionośne są w dobrym stanie, szybko wracają do swojego zwykłego kształtu, a zaczerwienienie mija. Jednak w przypadku cery naczynkowej ten proces zajmuje znacznie więcej czasu, a w niektórych przypadkach w ogóle się nie cofa. Właśnie w ten sposób powstają zaczerwienienia i pajączki. Problemy skórne pojawiające się przy tych dwóch typach cery często wyglądają bardzo podobnie, ale mają inne podłoże. Dlatego odpowiednia zimowa pielęgnacja skóry powinna brać pod uwagę te różnice, by móc skutecznie im zapobiegać i szybko przeciwdziałać pojawiającym się problemom. O czym więc należy pamiętać?

    Pielęgnacja cery wrażliwej zimą

    Zima to kłopotliwy czas dla osób z delikatną skórą, bo czynników wywołujących bolesne podrażnienia trudno uniknąć. Większość czasu spędzamy w ciepłych, ogrzewanych pomieszczeniach, a przy każdym wyjściu na zewnątrz zmiana temperatury jest na tyle radykalna, że prowadzi do nadmiernej utraty wody. Aby schronić się przed mroźnym powietrzem, często chowamy się pod grubymi szalami, które nawet jeśli są wykonane z przyjemnych materiałów, ocierają się o brodę, czy policzki. Wówczas dochodzi do naruszenia warstwy ochronnej skóry, co powoduje podrażnienia. Kolejnym winowajcą jest też słońce. Gdy zimą odbija się od śniegowych zasp, silniej oddziałowuje na skórę. Jak zatem pomóc cerze wrażliwej poradzić sobie z tym wszystkim?

    Delikatny demakijaż i oczyszczanie

    Pielęgnacja cery wrażliwej musi być przede wszystkim łagodna. Produkty, których używasz do demakijażu i mycia, powinny zawierać sprawdzone substancje kojące oraz łagodzące, a przy tym skutecznie usuwać resztki makijażu i inne zanieczyszczenia. Najlepiej zdecydować się na płyn micelarny, który nie wymaga mocnego pocierania twarzy i szybko usuwa make-up dzięki aktywnym mikrocząsteczkom, zwanym micelami. Odpowiedni dla skłonnej do podrażnień skóry wrażliwej będzie np. Nawilżający płyn micelarny 3w1 ALOES Lirene z linii POWER OF PLANTS. Działa bardzo delikatnie, a jednocześnie jest skuteczny. W składzie ma ekstrakt z aloesu, który słynie z właściwości nawadniających i łagodzących, do tego nawilżający kwas hialuronowy. W efekcie po jego użyciu skóra jest gładka, miękka i ukojona. Ze względu na wyjątkową delikatność wrażliwej cery trzeba na pewno uważać na zabiegi złuszczające. Na pewno nie pomagają jej peelingi mechaniczne, bo pocieranie twarzy drobinkami może tylko zaognić pojawiające się zmiany skórne. Jednak cera wrażliwa, jak każda, potrzebuje złuszczania. Taki zabieg należy wykonywać raz w tygodniu przy użyciu łagodniejszego kosmetyku. Świetnie sprawdzi się tu peeling enzymatyczny MIGDAŁ Lirene z linii POWER OF PLANTS. Dzięki zawartości papainy nie wymaga pocierania skóry, tylko delikatnie rozpuszcza martwe komórki naskórka. W składzie ma także olej migdałowy, który intensywnie wygładza, oraz łagodzący podrażnienia D-Pantheol.

    Nawilżanie i odżywianie

    Czynnością kluczową dla utrzymania dobrego stanu skóry wrażliwej w zimie jest bez wątpienia intensywne nawilżanie. Zwykle pod wpływem ciągłych znacznych wahań temperatur traci ona w krótkim czasie duże ilości wody, co powoduje jej przesuszenie. By zapewnić jej komfort, potrzebny jest jej odpowiedni krem nawilżający, np. ALOES Lirene z linii POWER OF PLANTS. Oprócz cennego ekstraktu z aloesu zawiera naturalne lipidy, witaminę A i masło karite. To te składniki intensywnie nawilżają skórę, zwiększają jej elastyczność i działają odżywczo. Doskonałym wyborem są też kremy zawierające kwas hialuronowy, jak Głęboko nawilżający hydrokrem Lirene AQUA BUBBLES. Dzięki lekkiej i przyjemnej formule już w kilka sekund zapewnia skórze dobre nawodnienie i utrzymuje wilgoć wewnątrz skóry. W składzie ma także elektrolity, w tym m.in. cynk, miedź, które zapewniają jej równowagę. Dodatkowo obecność wody morskiej i kapsułek z witaminę E sprawia, że cera jest dobrze odżywiona i odzyskuje zdrowy blask. Wrażliwa skóra wymaga szczególnej troski także nocą, a tu można sięgnąć po bardziej odżywczy krem, np. MIGDAŁ z linii POWER OF PLANTS. Jest bogaty w olej migdałowy, który wzmacnia barierę lipidową. Wśród składników znajdują się też cenne witaminy A, C i E. To trio pomaga w lepszej regeneracji skóry, dzięki czemu wygląda młodziej i jest pełna blasku.

Pielęgnacja cery naczynkowej zimą

Mimo różnic między skórą wrażliwą a naczynkową w obu przypadkach zdecydowanie nie służy im sezon zimowy. Niskie temperatury, a do tego częste przechodzenie z nagrzanych miejsc do bardzo zimnych (i odwrotnie) skutkuje wieloma kłopotami. Cera wrażliwa staje się wówczas bardziej podatna na podrażnienia, z kolei w przypadku naczynkowej dochodzi do zaostrzenia problemów z naczyniami krwionośnymi. Podobnie jak cera wrażliwa również naczynkowa wymaga delikatności i regularnego nawilżania. By jednak dodatkowo skutecznie wzmacniać naczynia krwionośne i zapobiegać utrzymującym się długotrwale zaczerwienieniom, warto używać odpowiednich kosmetyków. W Laboratorium Naukowym Lirene powstała seria Cera Naczynkowa, która spełnia jej wyjątkowe wymagania.

Demakijaż i oczyszczanie

Specjalna zimowa (i nie tylko) pielęgnacja cery naczynkowej powinna zaczynać się już na etapie oczyszczania cery. W tym przypadku również najbardziej zalecanym kosmetykiem jest delikatny płyn micelarny, który pozwoli szybko, bez mocnego tarcia oczyścić skórę i przygotować ją do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych, jednocześnie łagodząc pojawiające się często przy tego typu cerze uczucie pieczenia i swędzenia. Płyn micelarny 3w1 z żurawiną Lirene Cera naczynkowa spełnia wszystkie te wymagania. Dokładnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia, zmniejsza zaczerwienienia oraz delikatnie tonizuje skórę, przywracając jej optymalne pH. Dzięki połączeniu żurawiny, która wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne, oraz idealnie oczyszczających cząsteczek micelarnych kosmetyk ten nie narusza bariery ochronnej skóry. Dodatek wyciągu z kukurydzy odpowiada zaś za rehydratację – nawilża i przeciwdziała dalszej utracie wilgoci. Po użyciu płynu nie ma więc nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia, które często pojawia się u osób z cerą naczynkową.

Nawilżanie i odżywianie

Kremy i maski przeznaczone dla cery wrażliwej w przypadku skóry naczynkowej mogą okazać się niewystarczające. Tu potrzebne jest dodatkowe wsparcie, czyli kosmetyki ze składnikami wzmacniającymi naczynia krwionośne. To właśnie one pomagają zapobiegać powstawaniu kolejnych „pajączków” i podrażnień. W serii Cera Naczynkowa znajdują się kremy oparte na składnikach aktywnych, które mają zbawienne działanie dla naczynek. Jednym z nich jest Nawilżający krem redukujący zaczerwienienia Lirene bogaty w tzw. tioprolinę. Ta substancja zmniejsza widoczność naczynek oraz poprawia jakość naskórka. Natomiast kwas rozmarynowy, macerat z arniki, hydrolat z kocanki i antyoksydanty działają kojąco, redukują widoczność zaczerwienień i chronią przed mikrouszkodzeniami skóry. Krem zawiera także filtr, który zabezpiecza cerę naczynkową przed działaniem promieni słonecznych. Jeśli oprócz nawilżenia, ukojenia i wzmocnienia naczynek zależy nam także na silnym działaniu odmładzającym, warto wypróbować Przeciwzmarszczkowy krem redukujący zaczerwienienia Lirene. Oprócz wszystkich wymienionych składników zawiera także ekstrakt z czerwonego wina. Ten składnik pobudza regenerację oraz hamuje glikację białek, czyli proces, w wyniku którego skóra traci elastyczność. W efekcie krem łagodzi zmiany naczyniowe, koi, a także spłyca zmarszczki. Jeśli pajączki i zaczerwienienia są mocno widoczne, z pewnością warto sięgnąć po Wyrównujący koloryt krem redukujący zaczerwienienia na dzień Lirene CERA NACZYNKOWA. Ten kosmetyk nie tylko działa łagodząco i wzmacniająco, ale natychmiast sprawia, że rumieńce stają się mniej widoczne. To zasługa dodanego do składu zielonego pigmentu, składnika często znajdującego się w kosmetykach do makijażu. Dzięki niemu krem natychmiast wyrównuje koloryt cery. Odpowiednia pielęgnacja to klucz do tego, by nawet zimą cera wrażliwa i naczynkowa nie sprawiały nam kłopotów. Jak widać, odpowiedni skład kosmetyków i regularność w ich stosowaniu mogą naprawdę ograniczyć nieprzyjemne doznania do minimum. Wykorzystaj nasze podpowiedzi i ciesz się zimą w pełni!