Zimowa pielęgnacja skóry – kompendium

18.12.2019

Powoli zbliżamy się do okresu grzewczego. To ciężki czas dla naszej skóry, bo suche powietrze w mieszkaniach sprawia, że szybciej traci ona wilgoć. Nie pomagają jej też warunki atmosferyczne, które wpływają na pojawianie się pajączków na twarzy i sprawiają, że niektóre partie zaczynają mocniej się wysuszać. Przeczytaj, czego potrzebuje skóra zimą. Lepienie bałwana, bitwa na śnieżki, godziny spędzone na lodowisku. Wreszcie szusowanie na nartach czy kulig ze znajomymi. Tak, zima ma zdecydowanie swoje plusy. Jednak to, co nam sprawia przyjemność w mroźne dni, niekoniecznie służy naszej skórze. Zimą jest ona wystawiona na ciężką próbę – twarz niemal nieustannie smaga zimny wiatr, dłonie marzną czasem nawet w rękawiczkach, a stopy nie bardzo mają jak odetchnąć. To też moment w roku, gdy w naszej diecie brakuje witamin i składników mineralnych, co również negatywnie wpływa na stan cery. Jak więc powinna wyglądać pielęgnacja skóry zimą? O co warto zadbać i jakich kosmetyków używać, by utrzymać ją w dobrej formie?

Zimowe wyzwania dla skóry

By prawidłowo dbać o skórę, warto przyjrzeć się bliżej czynnikom, które mogą negatywnie wpływać na jej stan między listopadem a marcem. Co tak naprawdę odbija się na jej wyglądzie?

  • Zmienne warunki atmosferyczne. Różnica temperatur, którą odczuwamy, wychodząc z nagrzanych pomieszczeń na zewnątrz i odwrotnie, sprawia, że skóra w szybkim czasie traci wodę. W rezultacie w wierzchnich warstwach może się stawać nadmiernie przesuszona – odczuwamy wtedy bardzo nieprzyjemne ciągnięcie i pieczenie.
  • Stylizacje „na cebulkę”. Zimą nie spędzamy zbyt wiele czasu na zewnątrz, a nawet jeśli, to jesteśmy szczelnie ukryte pod płaszczami, czapkami, szalami… Często nakładamy nawet legginsy albo rajstopy pod spodnie, by zbytnio nie zmarznąć. Efekt? Skóra nie może swobodnie oddychać i bywa niedostatecznie dotleniona.
  • Zimowa dieta. Jest ona znacznie uboższa w witaminy i minerały. Do tego często dochodzi niedobór witaminy D, którą daje nam słońce. Bez odpowiedniej suplementacji skóra jest gorzej odżywiona, często wydaje się zmęczona, traci swój blask, a przez to staje się też nadmiernie wrażliwa i przejawia skłonność do podrażnień, zaczerwienień oraz stanów zapalnych.
  • Ekstremalne warunki. Trzeba pamiętać, że nawet w pochmurne dni również jest aktywne promienie UVA, które niszczy włókna kolagenowe w skórze. Co więcej, w słoneczne dni, niedługo po obfitych opadach śniegu, jesteśmy też narażone na… poparzenia słoneczne. Słońce, odbijając się od jasnej powierzchni śniegu, trafia często prosto na nas i przygrzewa równie mocno, jak podczas wakacji w tropikach. Dodatkowo jesteśmy narażone na promieniowanie HEV, emitowane przez urządzenia elektroniczne. Nie pomaga też sztuczne oświetlenie w biurze. Takie warunki potęgują wrażenie suchości skóry i przyspieszają procesy jej starzenia. Przemyślana, zimowa pielęgnacja powinna zapobiegać szkodliwemu działaniu czynników zewnętrznych oraz zabezpieczać płaszcz hydrolipidowy skóry. Dlatego należy skupić się przede wszystkim na odpowiednim nawilżaniu, odżywianiu i jej nawadnianiu. Nie wolno zapominać też o ochronie przed szkodliwym promieniowaniem UVA/UVB, głównie podczas wyjazdów na narty. Oto kilka najważniejszych zasad pielęgnacji.

    Odżywianie i nawilżanie skóry zimą

    Pielęgnacja skóry twarzy

    Często najbardziej widocznym na pierwszy rzut oka zwiastunem zimy jest… nadmiernie sucha skóra twarzy. Utrata wilgoci dodatkowo z czasem może potęgować problemy. Skóra swędzi i piecze, dlatego trzeba nie tylko dobrze ją nawilżyć, ale też podziałać kojąco. Z pewnością na zimę przydadzą się więc kremy na dzień i na noc, które zapewnią jej szybką i skuteczną regenerację. Dobry wybór stanowią m.in. kosmetyki z linii POWER OF PLANTS, stworzone przez ekspertki Laboratorium Naukowego Lirene na bazie naturalnych ekstraktów, esencji i olejków w połączeniu z najnowszymi osiągnięciami nauki. Warto polecić zwłaszcza Krem odżywczy MIGDAŁ, który skutecznie wygładza skórę i zapewnia jej idealne nawilżenie. W składzie kosmetyku znajduje się olej migdałowy, wzmacniający barierę lipidową, co zapobiega odparowywaniu wody. Krem jest też bogaty w witaminę A, C i E, które pomagają zachować młodość na długie lata, regenerują skórę i przywracają jej blask. Tego kosmetyku można z powodzeniem używać pod makijaż. Ponieważ okresie jesienno-zimowym organizm miewa problemy z niedoborem składników odżywczych, warto wzbogacić pielęgnację o dodatkowy zastrzyk witamin i cennych substancji. Tu pomocne może być Odżywcze serum olejkowe Migdał. Zawiera witaminę A, która poprawia koloryt cery i słynie z właściwości anti-ageing. Dodatek pięciu olejków: migdałowego, moringa, z krokosza, organowego i inca inchi pomaga nawilżyć, uelastycznić skórę i intensywnie wygładzić. Ten kosmetyk poprawia też działanie kremu, dlatego zima to szczególnie dobry moment, by zacząć używać serum.

Jak zadbać o nawilżenie ciała?

Sucha skóra twarzy jest zimą właściwie jedynym elementem, który zawsze znajduje się na widoku – dlatego też, gdy tylko widzimy, że coś jest z nią nie tak, od razu przystępujemy do działania. Nie należy jednak zapominać o innych rejonach, ukrytych pod grubymi swetrami i płaszczami, którym zima również może dawać się we znaki. Na całym ciele mogą pojawiać się przesuszenia, z czasem podrażnienia, powodujące swędzenie. Dlatego też potrzeba odpowiedniej pielęgnacji. Zdecydowanie zamiast wysuszającego mydła lepiej wybrać np. Nawilżający żel pod prysznic RÓŻA Lirene z linii POWER OF PLANTS. Zawiera ekstrakt z róży francuskiej, który poprawia elastyczność skóry, a przy okazji zapewnia przyjemne doznania zapachowe. W składzie żelu znajduje się także ekstrakt z nasion owsa. Przywraca równowagę hydrolipidową i pomaga zabezpieczyć skórę przed odwodnieniem. Po jego użyciu warto sięgnąć po Nawilżający balsam do ciała RÓŻA, aby szybko pozbyć się nieprzyjemnego uczucia napięcia i szorstkości. To zasługa olejku z róży damasceńskiej i ekstraktu z kwiatów malwy. Dodatkowo alantoina i D-panthenol przynoszą jej błyskawiczne ukojenie i pomagają łagodzić podrażnienia. Gdy niska temperatura na zmianę z ogrzewaniem w domu sprawiają, że skóra jest mocno odwodniona, wtedy przyda się Odżywczy balsam do ciała MIGDAŁ, bogaty w naturalne oleje: ze słodkich migdałów, kokosowy oraz olej z oliwek. To ten miks dba o barierę ochronną skóry, przyspiesza jej regenerację i pozostawia ją miękką i gładką w dotyku. W składzie balsamu znajduje się też beta-karoten, który przywraca skórze elastyczność i poprawia jej koloryt. Taka pielęgnacja to więc najlepszy sposób, by lepiej zadbać o swoją skórę, nie tylko w sezonie grzewczym.

Pielęgnacja stóp i dłoni zimą

W mroźne zimowe dni obok skóry twarzy to właśnie dłonie i stopy okazują się najbardziej podatnymi na negatywny wpływ zimy częściami naszego ciała. Te pierwsze często bywają bezpośrednio narażone na kontakt z zimnym powietrzem i zmiany temperatur, drugie zaś cierpią przede wszystkim z powodu niedostatecznego dotlenienia. Warto więc poświęcić więcej uwagi dłoniom i stopom także zimą.

W niewidzialnych rękawiczkach

Podstawą skutecznej pielęgnacji dłoni na co dzień jest oczywiście dobry, intensywnie nawilżający krem do rąk. To on zabezpiecza skórę przed utratą wody, zmniejsza szorstkość i chroni je przed mrozem jak niewidzialne rękawiczki. To ważne jednak, by takiego kosmetyku używać zawsze przed wyjściem z domu, a nawet mieć pod ręką w torebce. Jeśli twoje dłonie niezależnie od pory roku mają tendencję do przesuszania się i stale wydają się szorstkie, warto wybrać skoncentrowany kosmetyk o właściwościach regenerujących, np. Krem koncentrat 5w1 do rąk ODBUDOWA Lirene. Za jego skuteczność odpowiadają oleje roślinne: tamanu, inca inchi, migdałowy, arganowy i awokado. Kosmetyk dosłownie otula dłonie tłustą warstewką, przez co dosłownie zatrzymuje wodę w skórze, wzmacnia lipidową barierę ochronną, znakomicie nawilża i odżywia. By otoczyć dłonie szczególną opieką w tym trudnym dla nich czasie, warto też raz na 1–2 tygodnie poświęcić im nieco więcej uwagi: dobrze zrobi im delikatny zabieg złuszczający i przyjemna bogata maska, która załagodzi wszelkie podrażnienia i mikrouszkodzenia. Tu doskonale sprawdzi się dwustopniowy zabieg wygładzający Rękawiczki Aksamitne Dłonie Lirene. Jego efekty można porównać śmiało do wizyty u maniukiurzystki. Pierwszym krokiem jest wykonanie peelingu z kwasami, który wygładza dłonie i pomaga pozbyć się martwego naskórka. Drugi etap to założenie specjalnych rękawiczek, nasączonych substancjami nawilżającymi. Masło shea, mocznik, alantoina i olejek makadamia zawarte w masce to najlepszy ratunek na niekorzystne działanie mrozu. Po takim zabiegu skóra jest przyjemna w dotyku, miękka, a uczucie szorstkości znika.

Ratunek dla suchych stóp

Chociaż zimą są zwykle szczelnie zakryte, trzeba pamiętać także o pielęgnacji stóp. Tutaj też przyda się preparat inspirowany zabiegami w gabinecie. Skarpetki regenerujące Lirene pomagają poradzić sobie z przesuszeniem stóp i pękaniem pięt. Gruboziarnisty peeling, zawierający m.in. złuszczające enzymy, pomaga wygładzić skórę. Z kolei regenerująca maseczka w postaci wygodnych skarpetek błyskawicznie likwiduje szorstkość i spierzchnięcie naskórka. Na co dzień nie powinniśmy rozstawać się z kremem nawilżającym. Tu świetnie sprawdzi się Koncentrat nawilżający Podology Expert Lirene z linii PROFESSIONAL FOOT CARE. W jego składzie znajdziemy m.in. 30-procentowe stężenie mocznika, który wygładza i odżywia stopy, a także kwas glikolowy zapobiegający zrogowaceniom. Gdy jednak skóra jest wyjątkowo przesuszona, lepiej sięgnąć po Maść parafinową Podology Expert Lirene z tej samej linii. W jej składzie znajdziemy witaminy A i E oraz masło shea, które silnie odżywiają nawet szorstką skórę.

Zimowe wyjazdy – jak chronić skórę na narciarskim stoku?

Wszystkie wymienione zasady zimowej pielęgnacji skóry odnoszą się przede wszystkim do życia codziennego. Jednak gdy wyjeżdżamy do zaśnieżonych narciarskich kurortów, by trochę poszaleć na stoku, warto pamiętać o dodatkowym wsparciu. W zimowej pielęgnacji twarzy ważne jest, aby zabezpieczyć ją przed działaniem słońca i mroźnym powietrzem. Trzeba pamiętać, że nim wyżej jesteśmy w górach, tym warunki dla skóry są mniej sprzyjające. Zwłaszcza na szczytach śnieg działa dosłownie jak lustro i odbija szkodliwe promieniowanie, które nie tylko niszczy wnętrze skóry, ale zwiększa ryzyko poparzeń. Absolutny zimowy must-have to Odżywczy krem na zimę SPF 20 Lirene. Zawiera filtr, który chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV. Dodatkowo zabezpiecza skórę przez zimnem, wiatrem, mrozem i gwałtownymi zmianami temperatury. Wyciąg z echinacei podnosi odporność skóry na czynniki zewnętrzne. W połączeniu z witaminą E błyskawicznie i długotrwale stymuluje naturalne procesy obronne i regeneracyjne. Dzięki synergicznemu działaniu alantoiny i silnie kojącego oleju z passiflory krem łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia wywołane zimnem. Ten kosmetyk jest odpowiedni nie tylko na wyjazdy, ale nawet na codzienne spacery. Jego składniki aktywne zapobiegają odmrożeniom oraz eliminują efekt ściągniętej skóry. Krem łatwo rozprowadza się na skórze, więc doskonale sprawdzi się także pod make-up. Jak widać, pielęgnacja skóry zimą nie jest skomplikowana – wymaga tylko regularnej dbałości o szczegóły i kilku kosmetyków do zadań specjalnych. Odpowiednia ochrona skóry przed szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych pomoże uniknąć wielu problemów. Dzięki temu na wiosnę stan skóry będzie dużo lepszy.