Lato to idealny czas na uprawianie sportu na zewnątrz. Nawet, jeśli utkwiłaś w wielkim mieście.
Zimą zawsze z utęsknieniem czekam na dłuższe i cieplejsze dni, bo zdecydowanie bardziej wolę ćwiczyć nawet w niewielkim parku, niż w czterech ścianach. Wiadomo, jesteś w idealnej sytuacji, jeśli mieszkasz za miastem, masz wokół siebie zieleń i możesz wyginać się nad malowniczym jeziorem, ale zaufaj mi - nawet w wielkim mieście można sporo zrobić!
Bo w grupie jest siła
Zacznijmy od tego, że w mieście masz spory wybór treningów grupowych. Możesz dołączyć do grona biegaczy, sprawdzić się w czymś z gatunku boot camp, zajrzeć do parku na jogę lub pilates. Możliwości jest od groma! Trzeba tylko zrobić dobry research, przetestować kilka opcji i wybrać tę, która Ci się spodoba. A najlepiej stworzyć sobie różnorodny harmonogram, np.:
poniedziałek - trening w grupie biegowej,
środa - trening w grupie biegowej
czwartek - joga
sobota - spokojne rozbieganie
niedziela - trening funkcjonalny lub relaks;)
Dzięki temu będziesz miała czas na regenerację, dostarczysz organizmowi różnych bodźców, aktywujesz do pracy wszystkie partie ciała! Dzięki temu poznasz dużo aktywnych osób, a w grupie zawsze łatwiej. I jeszcze jedno! Kiedy masz pewien plan, rutynę, znacznie łatwiej o regularne treningi. Ty po prostu wiesz, że w czwartek o 18.00 masz jogę i będziesz w domu o 20.00!
Przestrzeń miejska to idealna siłka!
Myślisz, że do tego, by wykonać porządny trening, potrzebujesz hantli, maszyn i innych gadżetów, które masz na siłowni? Nic podobnego! Możesz sobie zafundować prawdziwy wycisk korzystając z tego, co masz wokół siebie: ławek, schodów, murków, latarni, kawałka trawy. Owszem, możesz dorzucić coś małego typu elastyczna guma, którą zawsze można schować do kieszeni, czy przewiązać na ręku, ale już samo otoczenie wystarczy. Jak zrobić szybki trening w mieście? Oto przykładowa tabata:
Najpierw krótki opis zasad
30 sekund pracy, 15 sekund przerwy (jeśli nie masz pod ręką stopera, możesz liczyć powtórzenia 15-20 powt.). Robimy 5 rund, każda runda to 8 ćwiczeń. Po zakończonej rundzie mamy 1 minutę przerwy.
Klasyczny przysiad, co 5 powtórzeń robimy przysiad z wyskokiem.
- Pompka damska na kolanach na trawie lub w oparciu o ścianę (sama regulujesz trudność ćwiczenia w zależności od tego, pod jakim kontem się ustawisz)
- Russian Twist czyli ćwiczenie na mięśnie brzucha i core stability na trawie
- Dipy czyli ćwiczenia na triceps na ławeczce
- Farmers walk czyli chodzone wykroki
- Dipy czyli ćwiczenia na triceps na ławeczce
- Podpór
- Wznosy bioder w podporze tyłem
Pamiętaj o kilku detalach
Żeby było bezpiecznie i z głową, jest kilka rzeczy, o których musisz pamiętać, gdy wybierasz się na trening na zewnątrz:
Zabierz ze sobą butelkę wody. Możesz ją schować w krzakach, jeśli się przemieszczasz, ale musisz się regularnie nawadniać.
Posmaruj się kremem z filtrem. Pamiętaj o tym nawet wtedy, gdy trenujesz wcześnie rano albo po pracy. Możesz tego tak mocno nie czuć, ale słońce operuje!
- Załóż coś na głowę - to może być lekka czapka z daszkiem lub buff, pomyśl też o wygodnych okularach przeciwsłonecznych, ale te raczej się przydadzą tylko w czasie jazdy na rowerze czy podczas biegania, jeśli robisz intensywny trening funkcjonalny, lepiej je zdjąć.
- Zabierz ze sobą telefon, na wypadek, gdyby coś się stało (odpukać!)
- Nie przejmuj się tym, co pomyślą ludzie, którzy przechodzą obok! Niech się patrzą, niech sobie pokazują palcami. To nie Ty masz się wstydzić tego, że ćwiczysz, tylko oni, że siedzą i leniuchują zamiast się przyłączyć :)