Podkład do twarzy to nasze makijażowe must have. Wydaje się, że możemy obyć się bez szminki, bez cieni do powiek, ale bez fluidu – nie. Dlaczego? Bo to on „ubiera” skórę. Choć nie zmienia koloru cery, nie unosi owalu twarzy, to jednak nasza skóra wygląda po jego nałożeniu po prostu ładniej. Jak wybrać odpowiedni fluid do twarzy - najlepszy dla siebie?
Trudno nam się obyć bez podkładu. Bez niego twarz jest jakby „nieubrana”, a makijaż niekompletny: na skórze widać każdą niedoskonałość, każde rozszerzone naczynko i każde przebarwienie. Fluid najzwyczajniej to tuszuje. Dzisiejsze podkłady deklarują jednak działanie daleko wykraczające poza zwykłe maskowanie niedoskonałości. Nie tylko wyrównują koloryt cery, ale i – w zależności od potrzeb – matują bądź rozświetlają, nawilżają bądź lekko ją napinają. Niektóre zawierają całkiem sporo składników aktywnych. Czy oznacza to, że mogą pełnić funkcję pielęgnacyjną?
Czy fluid zastąpi nam krem?
Prawdę mówiąc: nie. Kosmetyk pielęgnacyjny – to jedno, makijażowy – to drugie. Krem ma zadanie wniknąć w skórę, podkład powinien jak najdłużej pozostać na jej powierzchni. Do fluidów, owszem, dodaje się substancje aktywne: kwas hialuronowy, kolagen, ceramidy, witaminy C i E czy ekstrakty z roślin. Ale robi się to nie po to, by te składniki wniknęły w naskórek i oddziaływały na skórę właściwą, ale by pozostały na jego powierzchni, zmiękczając, uelastyczniając, a więc przygotowując „grunt” na przyjęcie fluidu. Poza tym w składzie podkładu cząsteczki substancji aktywnych są na tyle dużych rozmiarów, że nie mają szansy wniknąć w głąb i jakkolwiek zadziałać na przyczynę zmarszczek czy niedoskonałości skóry. Nie jest to też ich zadaniem. Fluid ma pozostać w całości na powierzchni naskórka i tylko – albo aż – nieco nawilżyć, wyrównać koloryt i przykryć niedoskonałości w postaci drobnych krostek czy przebarwień. By był idealny powinien być mało widoczny i długo trzymać się na twarzy w niezmienionej formie.
Jak dobrać odpowiedni podkład do twarzy?
Nowoczesne fluidy do twarzy nie tylko wyrównują koloryt cery i maskują drobne niedoskonałości, ale też odpowiadają na potrzeby określonego typu skóry. W przypadku cery przetłuszczającej się sprawdzają się podkłady do twarzy, które minimalizują nadmierne błyszczenie się skóry. Fluid do twarzy City Matt Lirene matuje naskórek dzięki mikrogąbeczkom, które pochłaniają nadmiar sebum. Z kolei podkład Shiny Touch Lirene to kosmetyk, który rozświetli cerę i wygładzi ją nie tylko za sprawą efektu optycznego, ale również właściwości nawilżających. Jeśli zależy nam, by cera wyglądała idealnie przez cały dzień lub noc – bo wiemy, że w ciągu dnia nie będzie okazji, by poprawić makijaż lub wybieramy się na całonocną imprezę – warto poszukać mocniej kryjącego i trwałego fluidu do twarzy. Podkład do twarzy Stay Cover Lirene nie tylko kryje niedoskonałości – takie jak rozszerzone naczynka, przebarwienia czy blizny potrądzikowe – ale jednocześnie zapewnia trwały efekt – nawet przez 20 godzin. Czasami jednak nie potrzebujemy superkrycia i supertrwałości, a bardziej zależy nam na naturalnym, ale niekoniecznie absolutnie idealnym wyglądzie. W takich przypadkach sprawdzą się podkłady, które perfekcyjnie stapiają się ze skórą, rozświetlają ją i wygładzają za sprawą pielęgnujących substancji. Warto wypróbować fluid do twarzy No Mask Lirene o płynnej, lekkiej konsystencji albo Perfect Tone Lirene, którego pigmenty dopasowują się do naturalnego odcienia cery, dodając jej blasku i świeżości.