Karnawałowe szaleństwo, czyli zabawa zamiast treningu
Luty to przede wszystkim karnawał. Miesiąc i tak krótszy od pozostałych w tym roku zleciał mi wyjątkowo szybko, nawet nie wiem kiedy, a wszystko za sprawą podróży. Spakowaliśmy z Rudzikiem i Nelką cały nasz dorobek w samochód i postanowiliśmy przez kilka tygodni podróżować po Europie.